Po wyroku TSUE robi się ciekawa sytuacja dla franka, a właściwie dla frankowiczów. Póki co, jego kurs się trochę obniżył. Zobaczymy na jak długo, bo może ostatnim "rzutem na taśmę", banki będą próbowały go trochę podnieść. Przypuszczam, że po tym wyroku w ciągu 2 lat pozbędziemy się problemu z frankami i w końcu wielu Polaków odetchnie. Bo co z tego, że przy obecnym kursie da się spłacać, jeśli całe zadłużenie po 10-15 latach spłacania przewyższa kwotę, którą się brało...
A kończąc tak zgodnie z tytułem bloga - to orzeczenie otwiera drogę do lepszej strony życia :)